Szczecińska Fundacja "Małych Stópek" przekazała 20 ton preparatów z chemią gospodarczą do kilkudziesięciu placówek w Polsce.
To 64 palety z darami, które trafiły m.in. do Domów Samotnych Matek i Hospicjów Dziecięcych - mówi ks. Tomasz Kancelarczyk, założyciel i prezes Fundacji.
- Przekazaliśmy te środki, które są potrzebne w każdym domu, a więc do kuchni, do łazienki, do WC. Ten dar Fundacji "Małych Stópek" dla tych placówek jest taką formą naszego podziękowania za ich włączanie się w obronę życia i w opiekę nad dziećmi - dodaje ks. Kancelarczyk.
Fundacja "Małych Stópek", co roku kieruje do Domów Samotnych Matek i Hospicjów setki kobiet i dzieci.
- Nie jest to jedyna forma naszej współpracy przy pomocy tym placówkom. Warto powiedzieć o tej największej formie pomocy, czyli akcji "Paczuszka dla Maluszka", zbiórka przede wszystkim chemii kosmetycznej dla dzieci, taka przedświąteczna akcja - wymienia ks. Kancelarczyk.
Co roku, szczecińska Fundacja "Małych Stópek", ratuje kilkadziesiąt dzieci przed śmiercią aborcyjną. Matkom, które zdecydują się na poród, zapewniają kompleksową pomoc materialną, łącznie z opłacaniem mieszkania.
- Przekazaliśmy te środki, które są potrzebne w każdym domu, a więc do kuchni, do łazienki, do WC. Ten dar Fundacji "Małych Stópek" dla tych placówek jest taką formą naszego podziękowania za ich włączanie się w obronę życia i w opiekę nad dziećmi - dodaje ks. Kancelarczyk.
Fundacja "Małych Stópek", co roku kieruje do Domów Samotnych Matek i Hospicjów setki kobiet i dzieci.
- Nie jest to jedyna forma naszej współpracy przy pomocy tym placówkom. Warto powiedzieć o tej największej formie pomocy, czyli akcji "Paczuszka dla Maluszka", zbiórka przede wszystkim chemii kosmetycznej dla dzieci, taka przedświąteczna akcja - wymienia ks. Kancelarczyk.
Co roku, szczecińska Fundacja "Małych Stópek", ratuje kilkadziesiąt dzieci przed śmiercią aborcyjną. Matkom, które zdecydują się na poród, zapewniają kompleksową pomoc materialną, łącznie z opłacaniem mieszkania.
- Ten dar "Fundacji Małych Stópek" dla tych placówek jest taką formą naszego podziękowania za ich włączanie się w obronę życia i w opiekę nad dziećmi - dodaje ks. Kancelarczyk.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Małe stópki teraz w zimnie i wilgoci wyganiane są do białoruskiego lasu. Niech się tułają. Wszak to ani polskie, ani chrześcijańskie nóżki.
Czego nie rozumiesz?
OJ joj ,joj. Może tak przygarniesz kilka tych nóżek do domu swojego. Dorosną i wysadzą ci chatę granatem.
Aleksander z Mińskaa.
Janek .N Nasz czeławiek. Jak on ljubit naszu propagandu. I kanfiety dla dzieciej połuczi.