Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Joanna Maraszek [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Joanna Maraszek [Radio Szczecin/Archiwum]
Trwa śledztwo w związku z tragedią, do jakiej doszło w świnoujskim porcie handlowym. Sprawę śmiertelnego wypadku bada prokuratura i Inspektorat Pracy. Przyczyny na razie nie są znane, ale znamy już wstępne ustalenia. Tego dnia nad morzem bardzo mocno wiało.
Do tragedii doszło w czwartek 4 listopada około godziny 22. Na morzu i w świnoujskim porcie panowały trudne warunki pogodowe, a Urząd Morski w Szczecinie ogłosił pogotowie sztormowe.

Przy nabrzeżu Chemików portu handlowego trwał rozładunek rudy żelaza. W pewnym momencie kabina suwnicy wraz z operatorem runęła. Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie, ale ze względu na trudne warunki pogodowe podjęcie akcji ratunkowej było niemożliwe. O godzinie 2.13 nad ranem 5 listopada powiadomienie o wypadku otrzymał Okręgowy Inspektorat Pracy w Szczecinie.

Wynik przeprowadzonych analiz jeszcze nie jest pewny - o wstępnych ustaleniach mówi Sandra Tylutka.

- Przyczyną wypadku mogła być kolizja urządzenia przeładunkowego z mostem dźwigu statkowego. W wyniku kolizji najprawdopodobniej doszło do wypięcia kabiny operatora i jej upadku z wysokości około 10 metrów - mówi Tylutka.

Prokurator Alicja Macugowska-Kyszka potwierdza, że sprawą zajmuje się także Prokuratura Okręgowa w Świnoujściu.

- Prokurator zabezpieczył ciało pokrzywdzonego do dyspozycji - mówi Macugowska-Kyszka.

Procedury wyjaśniające toczą się na kilku poziomach. Bez względu na ich ustalenia w dramatycznej sytuacji stoi teraz rodzina i bliscy zmarłego.
Relacja Joanny Maraszek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty