Polityk Platformy Obywatelskiej z Pomorza Zachodniego pojechał miesiąc temu do Stargardu na spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Teraz grozi mu nawet wyrzucenie z partii - mowa staroście gryfickim Ryszardzie Chmielowiczu.
Do internetu wyciekły zdjęcia, gdzie wśród osób witających prezesa Prawa i Sprawiedliwości z chorągiewką w ręku był starosta Chmielowicz. Fotografie nie spodobały się kolegom z partii. Teraz gryficki członek PO stanie przed sądem partyjnym.
- Będzie rozpatrywana ta sprawa przez sąd koleżeński. Mam nadzieję, że z rozsądkiem pochylą się nad tym tematem. Absolutnie nie żałuję. Nie mam się czego wstydzić. Te spotkania wielokrotnie miały miejsce, to było tylko jedno więcej, jedno za dużo - mówi Chmielowicz.
Postawą członków zachodniopomorskiej PO jest zaskoczony Michał Jach, poseł PiS, który na spotkanie z Kaczyńskim zaprosił 40. samorządowców, w tym starostę gryfickiego.
- Platforma Obywatelska, partia demokratyczna, która szanuje ludzi, pozwala mieć własne zdanie - przynajmniej tak deklarują. A tutaj robią tak agresywny atak na starostę gryfickiego - mówi Jach.
Starosta Ryszard Chmielowicz zaznacza, że pojechał na spotkanie dla dobra interesów powiatu gryfickiego. Czy jego zdanie podzielą koledzy z Platformy? Całą sytuację ma wyjaśnić sąd koleżeński partii.
- Będzie rozpatrywana ta sprawa przez sąd koleżeński. Mam nadzieję, że z rozsądkiem pochylą się nad tym tematem. Absolutnie nie żałuję. Nie mam się czego wstydzić. Te spotkania wielokrotnie miały miejsce, to było tylko jedno więcej, jedno za dużo - mówi Chmielowicz.
Postawą członków zachodniopomorskiej PO jest zaskoczony Michał Jach, poseł PiS, który na spotkanie z Kaczyńskim zaprosił 40. samorządowców, w tym starostę gryfickiego.
- Platforma Obywatelska, partia demokratyczna, która szanuje ludzi, pozwala mieć własne zdanie - przynajmniej tak deklarują. A tutaj robią tak agresywny atak na starostę gryfickiego - mówi Jach.
Starosta Ryszard Chmielowicz zaznacza, że pojechał na spotkanie dla dobra interesów powiatu gryfickiego. Czy jego zdanie podzielą koledzy z Platformy? Całą sytuację ma wyjaśnić sąd koleżeński partii.


Radio Szczecin