Minął już ponad miesiąc odkąd strażacy-ochotnicy ze Smolęcina wycofali się z wyjazdów do pożarów. Powód? Brak funduszy na funkcjonowanie.
Do już ogromnych rachunków za prąd, które prawdopodobnie spowodowane były źle przypisanym licznikiem doszedł kolejny, opiewający na kwotę prawie 6 tysięcy złotych.
My chcemy rozwiązać sytuację, lecz nasza współpraca z Gminą Kołbaskowo od dłuższego czasu nie układa się tak, jak powinna - przyznaje Aneta Piotrowska, prezes OSP Smolęcin. - Na jednej z sesji, kilka lat temu nawet usłyszałam, że "Otwiera się Amazon, więc będziecie do likwidacji". Tutaj cały czas wytykane są błędy, jest nacisk na to, żeby to OSP przestało istnieć... - dodaje Piotrowska.
OSP wylicza na swoim profilu facebookowym łączne koszty, które musi ponieść, obecnie w budżecie brakuje ponad 28 tysięcy złotych. Niedawno zakończyła się zrzutka, podczas której udało zebrać się 6600 złotych.
My chcemy rozwiązać sytuację, lecz nasza współpraca z Gminą Kołbaskowo od dłuższego czasu nie układa się tak, jak powinna - przyznaje Aneta Piotrowska, prezes OSP Smolęcin. - Na jednej z sesji, kilka lat temu nawet usłyszałam, że "Otwiera się Amazon, więc będziecie do likwidacji". Tutaj cały czas wytykane są błędy, jest nacisk na to, żeby to OSP przestało istnieć... - dodaje Piotrowska.
OSP wylicza na swoim profilu facebookowym łączne koszty, które musi ponieść, obecnie w budżecie brakuje ponad 28 tysięcy złotych. Niedawno zakończyła się zrzutka, podczas której udało zebrać się 6600 złotych.