Mieszkańcy Szczecina poszukują wytchnienia i chłodu wśród zieleni, fontann, kurtyn wodnych, ale też w kościele i w klimatyzowanym sklepie.
O sposoby na radzenie sobie ze skwarem i upałem w mieście pytała Weronika Łyczywek.
- Gorąco... - narzekała jedna z mieszkanek.
- Jakiś sposób na ochłodzenie się? - pytała reporterka Radia Szczecin.
- Wiatraki, lody... - padła odpowiedź.
- Podpowiadają mi, że warto wejść do jakiegoś sklepu z klimatyzacją. Co o tym myślicie?
- Też, albo do fontanny - mówiła młoda dziewczyna.
- Mam okulary, mam kapelusz, ogólnie jest bardzo fajnie - oceniła inna mieszkanka.
- Tak powinno być przez całe lato - na zabawę, na ochłodzenie, na spędzenie czasu z dzieckiem - powiedział mężczyzna spotkany niedaleko kurtyny wodnej. - Kiedy się tu siedzi, to czuć, jak wiatr niesie te krople - opisywała kolejna szczecinianka.
- W kościele jest bardzo przyjemnie - zauważyła reporterka RS.
- Dlatego właśnie jadę aż z Niebuszewa. Tu jest taka atmosfera - i duchowa, i można się trochę ochłodzić - mówiła jedna z kobiet.
W czwartek na termometrach powyżej 30 st. Celsjusza -w słońcu o wiele cieplej.
- Gorąco... - narzekała jedna z mieszkanek.
- Jakiś sposób na ochłodzenie się? - pytała reporterka Radia Szczecin.
- Wiatraki, lody... - padła odpowiedź.
- Podpowiadają mi, że warto wejść do jakiegoś sklepu z klimatyzacją. Co o tym myślicie?
- Też, albo do fontanny - mówiła młoda dziewczyna.
- Mam okulary, mam kapelusz, ogólnie jest bardzo fajnie - oceniła inna mieszkanka.
- Tak powinno być przez całe lato - na zabawę, na ochłodzenie, na spędzenie czasu z dzieckiem - powiedział mężczyzna spotkany niedaleko kurtyny wodnej. - Kiedy się tu siedzi, to czuć, jak wiatr niesie te krople - opisywała kolejna szczecinianka.
- W kościele jest bardzo przyjemnie - zauważyła reporterka RS.
- Dlatego właśnie jadę aż z Niebuszewa. Tu jest taka atmosfera - i duchowa, i można się trochę ochłodzić - mówiła jedna z kobiet.
W czwartek na termometrach powyżej 30 st. Celsjusza -w słońcu o wiele cieplej.