Biegną po to, żeby spełniać dziecięce marzenia - w Szczecinie ruszył 25-godzinny bieg charytatywny Fundacji Mam Marzenie i Ruchowej Akademii Zdrowia.
Biegacze sami wybierają dystans i czas biegu, a najwytrwalsi planują biec całą dobę. Dzięki zebranym pieniądzom fundacja spełnia marzenia chorych dzieci i młodzieży, w tym roku celem jest wakacyjny wyjazd 19-letniej Marleny.
- Chciałabym poznać swoje granice, ale też chciałabym pomóc Fundacji Mam Marzenie. Zakładam, że w 25 godzin przebiegnę przynajmniej 100 kilometrów. - Myślę, że te trzy okrążenia zrobię, bo jestem totalnie nieprzygotowana. - Jest to mój debiut. Jestem zadowolony jeżeli chodzi o organizację i bieg i inicjatywę. Bardzo popieram i na pewno będę brał udział w kolejnych edycjach. - Zawody są tak cudnie zorganizowane, w tak cudnym miejscu... Bardzo fajni ludzie, dużo rozmowy, dużo spotkań, dużo zmęczenia, dużo wysiłku, dużo płaczu - dużo wszystkiego tutaj jest. Jest dzień, noc, słońce, deszcz. Jest wszystko. - To jest bardzo dobry sposób na to, żeby się ruszyć z kanapy. Każde kółko to zawsze jakaś realna pomoc dla siebie i dla innych - mówili uczestnicy biegu.
Organizatorzy informują, że dopóki dostępne są miejsca startowe nadal można dołączyć do akcji. Wystarczy przyjść na szczecińską Arkonkę, wykupić numer i... pomóc Marlenie wyjechać na wymarzone wakacje.
- Chciałabym poznać swoje granice, ale też chciałabym pomóc Fundacji Mam Marzenie. Zakładam, że w 25 godzin przebiegnę przynajmniej 100 kilometrów. - Myślę, że te trzy okrążenia zrobię, bo jestem totalnie nieprzygotowana. - Jest to mój debiut. Jestem zadowolony jeżeli chodzi o organizację i bieg i inicjatywę. Bardzo popieram i na pewno będę brał udział w kolejnych edycjach. - Zawody są tak cudnie zorganizowane, w tak cudnym miejscu... Bardzo fajni ludzie, dużo rozmowy, dużo spotkań, dużo zmęczenia, dużo wysiłku, dużo płaczu - dużo wszystkiego tutaj jest. Jest dzień, noc, słońce, deszcz. Jest wszystko. - To jest bardzo dobry sposób na to, żeby się ruszyć z kanapy. Każde kółko to zawsze jakaś realna pomoc dla siebie i dla innych - mówili uczestnicy biegu.
Organizatorzy informują, że dopóki dostępne są miejsca startowe nadal można dołączyć do akcji. Wystarczy przyjść na szczecińską Arkonkę, wykupić numer i... pomóc Marlenie wyjechać na wymarzone wakacje.