2,5 tysiąca uczestników od Europy przez Stany Zjednoczone po Chile i Peru - w Wolinie trwa Festiwal Słowian i Wikingów.
Wśród zwiedzających nie brakuje gości, którzy na festiwal przyjeżdżają od lat. - Z żoną jesteśmy nie pierwszy raz i za każdym razem od nowa. To podróż w czasie. Wszystko tu jest piękne. Wyroby ręczne to jest coś, co lubimy i cenimy. Zdecydowanie więcej czasu pracy potrzeba, żeby takie rzeczy powstały - mówili uczestnicy.
- Jestem emerytem i robię wszystko dla dzieci, żeby zrozumiały historię naszego pochodzenia i kulturę - powiedział Mieczysław Jusza, który 50 lat pracował w Instytucie Archeologii.
Festiwal potrwa do niedzieli.