Zakończył się trzydniowy Festiwal Chili i Rękodzieła. Odbywał się w szczecińskiej Hali Odra.
W trakcie festiwalu jego uczestnicy brali udział między innymi w konkursach jedzenia ostrych potraw na czas, w koncertach muzycznych oraz warsztatach plastycznych z decoupage.
- Ja robię tutaj profesjonalne kwiatki na drewienku. Zrobiłam słoiczek. Zostałam zmuszona przez mamę, żeby to robić. Jesteśmy w ogóle przejazdem. Jesteśmy z Bełchatowa. Świetne miejsce - mówią uczestnicy.
- Prowadzę warsztaty z decoupage, czyli ozdabianie w drewnie, papierze i szkle - mówi Wiesława Czerniak. - Uważam, że jest to po prostu taki sposób na spędzenie czasu. Jedni sobie wybierają właśnie jakieś prace ręczne związane z szydełkiem, inni prace plastyczne w papieroplastyce. Wszystko jest utrwalane potem i każdy, kto zrobi swoją pracę może ją sobie zabrać do domu.
To już drugi raz, gdy Festiwal Chili i Rękodzieła odbywał się w szczecińskiej Hali Odra.
- Ja robię tutaj profesjonalne kwiatki na drewienku. Zrobiłam słoiczek. Zostałam zmuszona przez mamę, żeby to robić. Jesteśmy w ogóle przejazdem. Jesteśmy z Bełchatowa. Świetne miejsce - mówią uczestnicy.
- Prowadzę warsztaty z decoupage, czyli ozdabianie w drewnie, papierze i szkle - mówi Wiesława Czerniak. - Uważam, że jest to po prostu taki sposób na spędzenie czasu. Jedni sobie wybierają właśnie jakieś prace ręczne związane z szydełkiem, inni prace plastyczne w papieroplastyce. Wszystko jest utrwalane potem i każdy, kto zrobi swoją pracę może ją sobie zabrać do domu.
To już drugi raz, gdy Festiwal Chili i Rękodzieła odbywał się w szczecińskiej Hali Odra.