Taka nazwa od dziś identyfikować będzie radnych z klubu prezydenta Szczecina.
Zmiana oznacza utworzenie w naszym regionie lokalnych, nowych politycznych struktur zrzeszających głównie lokalnych samorządowców - mówi lider ugrupowania "OK Polska" w województwie zachodniopomorskim - prezydent Piotr Krzystek.
- Potrzebujemy silnej reprezentacji, która będzie walczyła o sprawy samorządowe, będzie walczyła o sprawne funkcjonowanie oświaty, transportu publicznego, pomocy społecznej i tego wszystkiego, co wiąże się z naszym codziennym życiem - podkreśla Krzystek.
- Nowe ugrupowanie nie ukrywa swoich ogólnokrajowych ambicji politycznych - dodaje Piotr Krzystek: - Mamy także w tle partię polityczną, która jest pewną gwarancją funkcjonowania naszej organizacji i gwarancją tego, że możemy w tej przestrzeni publicznej uczestniczyć, także poprzez udział w wyborach czy to samorządowych, czy w przyszłości być może w wyborach parlamentarnych.
Do tej pory do nowych struktur pod nazwą "OK Polska" przystąpiło już trzydzieści organizacji społecznych i stowarzyszeń z całego kraju.
- Potrzebujemy silnej reprezentacji, która będzie walczyła o sprawy samorządowe, będzie walczyła o sprawne funkcjonowanie oświaty, transportu publicznego, pomocy społecznej i tego wszystkiego, co wiąże się z naszym codziennym życiem - podkreśla Krzystek.
- Nowe ugrupowanie nie ukrywa swoich ogólnokrajowych ambicji politycznych - dodaje Piotr Krzystek: - Mamy także w tle partię polityczną, która jest pewną gwarancją funkcjonowania naszej organizacji i gwarancją tego, że możemy w tej przestrzeni publicznej uczestniczyć, także poprzez udział w wyborach czy to samorządowych, czy w przyszłości być może w wyborach parlamentarnych.
Do tej pory do nowych struktur pod nazwą "OK Polska" przystąpiło już trzydzieści organizacji społecznych i stowarzyszeń z całego kraju.
Zmiana oznacza utworzenie w naszym regionie lokalnych, nowych politycznych struktur zrzeszających głównie lokalnych samorządowców - mówi lider ugrupowania "OK Polska" w województwie zachodniopomorskim - prezydent Piotr Krzystek.
Dodaj komentarz 2 komentarze
wprowadzona przez PiS dwukadencyjność m.in. prezydentów miast była jednym z nielicznych pozytywnych rozwiązań dla demokracji w Polsce. Po prostu wymusza zmianę wśród lokalnych "księciuniów" od lat rządzących na "swoich" latyfundiach, czyniąc z nich urzędników kontraktowych, a nie - jak bywało do tej pory - dożywotnimi rządcami.
Ma to jednak pewne mankamenty, gdyż o ile w pierwszej kadencji taki rządca stara się o poparcie lokalnych mieszkańców, by wygrać kolejne 5 lat, to już w drugiej kadencji często bardziej zabiega o realizację swoich "ambicji politycznych" i zapewnienie sobie miękkiego lądowania na okres po drugiej, ostatniej kadencji.
A nie widać, by Szczecin jakoś wyraźnie przyspieszył z rozwojem i modernizacjami, choć fundusze KPO dla Polski zostały odblokowane...
Nie mam zaufania do kogoś kto przez cztery kadencje zadłużył i nadal zadłuża Szczecin. Kto wpuszcza do miejskich spółek niemiecki kapitał .. precz z takimi urzędnikami...