Ta strefa niczego dobrego nie przyniesie - mówią szczecińscy radni Prawa i Sprawiedliwości i składają interpelacje do prezydenta Piotra Krzystka.
Chodzi o wycofanie się z pomysłu Strefy Czystego Transportu, która za niecały rok ma zacząć obowiązywać w Szczecinie.
- Strefa może przynieść więcej problemów niż korzyści mieszkańcom miasta - komentuje Krzysztof Romianowski z Prawa i Sprawiedliwości. - Wycofać się z tego szaleńczego pomysłu Strefy Czystego Transportu, która tak naprawdę nic nam nie daje, bo miała nam dać nowe tramwaje, nie dała nam nowych tramwajów, a mało tego wprowadza kolejne ograniczenia.
- Powietrze w Szczecinie jest czyste - przekonuje radny PiS Dariusz Smoliński. - Ta strefa nie ma żadnego uzasadnienia praktycznego, nie wnosi żadnych wartości dodanych. Szczecin nie ma potrzeby wprowadzania z uwagi na to, że nasze powietrze, mówiąc kolokwialnie, jest czyste.
W Szczecinie Strefa Czystego Transportu ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Na początku będzie obejmować rejon Starego Miasta.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski