To będzie koniec mordęgi kierowców w Stargardzie. Jeszcze w tym roku skończą się remonty wiaduktów w mieście.
Tak uważa prezydent tego miasta Rafał Zając. Zaznaczył w "Rozmowie pod krawatem", że ostrożnie podchodzi do zapowiedzi inwestora - PKP, ale wszystko wskazuje na to, że prace faktycznie wkrótce dobiegną końca.
- Różnych twierdzeń PKP słucham z dużym dystansem, ale te, że w tym roku skończą, myślę, że są naprawdę pewne. Patrząc z perspektywy tych lat trudnych doświadczeń z Stargardu, widząc tempo robót, o ten rok można być spokojnym - mówi Zając.
Z powodu remontów wykonawca kilkukrotnie zamykał przejazdy pod wiaduktami. Ostatnio - na ul. Składowej. Każda taka zmiana w organizacji ruchu skutkowała dużymi korkami, a termin zakończenia prac był kilka razy przekładany.
- Różnych twierdzeń PKP słucham z dużym dystansem, ale te, że w tym roku skończą, myślę, że są naprawdę pewne. Patrząc z perspektywy tych lat trudnych doświadczeń z Stargardu, widząc tempo robót, o ten rok można być spokojnym - mówi Zając.
Z powodu remontów wykonawca kilkukrotnie zamykał przejazdy pod wiaduktami. Ostatnio - na ul. Składowej. Każda taka zmiana w organizacji ruchu skutkowała dużymi korkami, a termin zakończenia prac był kilka razy przekładany.
Edycja tekstu: Michał Król