Sławomir Nitras nie wycofuje się ze swoich słów i prosi mieszkańców Zachodniopomorskiego o liczniejsze uczestnictwo w wyborach.
Szczeciński poseł Koalicji Obywatelskiej i członek sztabu Rafała Trzaskowskiego powiedział w radiu RMF FM, że ma pretensje "do mieszkańców Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gorzowa", a także Szczecina o to, że było ich "za mało" przy urnach wyborczych w pierwszej turze. Te słowa podchwyciły także inne media.
Chodzi o to, żeby wybrać uczciwego prezydenta, a nie człowieka, który "ukradł komuś mieszkanie" - skomentował Sławomir Nitras dla Radia Szczecin.
- Ja wiem, że znajdą się tacy, którzy będą mieli do mnie o to pretensje. Ale chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć wszystkim mieszkańcom województwa zachodniopomorskiego: nas w tych wyborach było mniej, frekwencja u nas była wyraźnie niższa niż na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie czy w Małopolsce - mówi szczeciński poseł Koalicji Obywatelskiej.
W niedzielę w Szczecinie do urn wyborczych poszło 69,33 proc. uprawnionych do głosowania. Kandydat Koalicji Obywatelskiej uzyskał poparcie 40,31 proc. wyborców. Jego kontrkandydat, popierany przez PiS Karol Nawrocki, otrzymał 24,29 proc. głosów. W skali kraju ta różnica była znacznie mniejsza - ponad 31 proc. dla Trzaskowskiego i ponad 29,5 proc. dla Nawrockiego.
- Apeluję, proszę, błagam, ale tak naprawdę również jako współmieszkaniec oczekuję tego, żeby w tych wyborach przy urnach było nas, mieszkańców województwa zachodniopomorskiego, 77 proc., 78 proc., a nie sześćdziesiąt kilka - mówi Sławomir Nitras.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich 1 czerwca.
Chodzi o to, żeby wybrać uczciwego prezydenta, a nie człowieka, który "ukradł komuś mieszkanie" - skomentował Sławomir Nitras dla Radia Szczecin.
- Ja wiem, że znajdą się tacy, którzy będą mieli do mnie o to pretensje. Ale chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć wszystkim mieszkańcom województwa zachodniopomorskiego: nas w tych wyborach było mniej, frekwencja u nas była wyraźnie niższa niż na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie czy w Małopolsce - mówi szczeciński poseł Koalicji Obywatelskiej.
W niedzielę w Szczecinie do urn wyborczych poszło 69,33 proc. uprawnionych do głosowania. Kandydat Koalicji Obywatelskiej uzyskał poparcie 40,31 proc. wyborców. Jego kontrkandydat, popierany przez PiS Karol Nawrocki, otrzymał 24,29 proc. głosów. W skali kraju ta różnica była znacznie mniejsza - ponad 31 proc. dla Trzaskowskiego i ponad 29,5 proc. dla Nawrockiego.
- Apeluję, proszę, błagam, ale tak naprawdę również jako współmieszkaniec oczekuję tego, żeby w tych wyborach przy urnach było nas, mieszkańców województwa zachodniopomorskiego, 77 proc., 78 proc., a nie sześćdziesiąt kilka - mówi Sławomir Nitras.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich 1 czerwca.
Edycja tekstu: Michał Król
Chodzi o to, żeby wybrać uczciwego prezydenta, a nie człowieka, który "ukradł komuś mieszkanie" - skomentował Sławomir Nitras dla Radia Szczecin.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Szczecin przeprasza za nitrasa
Koryto się oddala coraz bardziej ...
Sławku! Trzeba było przez ostatnie półtora roku pracować nad zyskaniem sympatii i przychylności wyborców, to by ludzie sami, z ochotą, szli głosować.
Samym straszeniem, że złodziejska mafia powróci do władzy wiele nie zdziałacie. Teraz musicie położyć konkrety na stole, by skłonić ludzi do aktywności. I być w tym wiarygodnymi.
Godnymi wiary, by wam zaufano.
@AdamMor - za Mateckiego też przeprasza równie mocno
Mam wątpliwości czy nawet mieszkańcy Połczyna Zdroju zareagują na ten dramatyczny apel swojego ziomala :)