Ponad godzinna awantura rozpoczęła wtorkową sesję szczecińskiej Rady Miasta. Dotyczyła projektu nowej uchwały, którą zaproponowali radni klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Projekt przedłożył radny Krzysztof Romianowski, z jednoczesnym wnioskiem o wprowadzenie go do porządku obrad sesji.
- To jest projekt uchwały, w którym wyrażamy - jako Rada Miasta - jasny sprzeciw w powstaniu nowych centrów integracji dla cudzoziemców i oczywiście sprzeciw wobec relokacji nielegalnych migrantów - mówił Romianowski.
Wnioskodawców wspierała liczna grupa mieszkańców, która pojawiła się w sali sesyjnej.
Przeciwko temu wnioskowi byli między innymi radni klubu Koalicji Obywatelskiej - w tym przewodniczący klubu Łukasz Tyszler.
- Bo jest to wniosek intencjonalny, polityczny, tylko i wyłącznie dlatego, że w niedzielę jest druga tura wyborów. Proszę mi wierzyć, że za tydzień tego wniosku by nie było - mówił Tyszler.
Ostatecznie radni klubu Koalicji Obywatelskiej i klubu OK Polska nie wzięli udziału w głosowaniu nad wprowadzeniem tej uchwały do porządku obrad i projekt upadł.
- To jest projekt uchwały, w którym wyrażamy - jako Rada Miasta - jasny sprzeciw w powstaniu nowych centrów integracji dla cudzoziemców i oczywiście sprzeciw wobec relokacji nielegalnych migrantów - mówił Romianowski.
Wnioskodawców wspierała liczna grupa mieszkańców, która pojawiła się w sali sesyjnej.
- Tu jest Polska, nie Bruksela. - Protestujemy przeciwko temu, że nie chcemy, żeby tu powstawały domy dla imigrantów - mówili protestujący.
Przeciwko temu wnioskowi byli między innymi radni klubu Koalicji Obywatelskiej - w tym przewodniczący klubu Łukasz Tyszler.
- Bo jest to wniosek intencjonalny, polityczny, tylko i wyłącznie dlatego, że w niedzielę jest druga tura wyborów. Proszę mi wierzyć, że za tydzień tego wniosku by nie było - mówił Tyszler.
Ostatecznie radni klubu Koalicji Obywatelskiej i klubu OK Polska nie wzięli udziału w głosowaniu nad wprowadzeniem tej uchwały do porządku obrad i projekt upadł.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin