140 kotów - tyle obecnie przebywa w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Szczecinie. Prawie połowa z nich trafiła do placówki tylko w tym miesiącu.
Jest ciasno, ale dopóki zwierzęta są na kwarantannie lub przechodzą leczenie, miejsca wystarcza. Problem pojawia się, gdy trafiają do domu kota - bo tam może mieszkać jedynie 60 zwierząt. Inaczej wyobrażaliśmy sobie końcówkę roku - mówi Ewa Mrugowska, kierowniczka szczecińskiego schroniska.
- W poprzednim roku przed świętami mieliśmy około trzydziestu. W tym roku od 1 do 20 listopada do schroniska trafiło ponad 60 kotów. Szukamy dla nich miejsca. Nie jesteśmy w stanie wszystkich zwierząt umieścić w bezpiecznych warunkach - mówi Mrugowska.
Technicznie rozbudowa schroniska jest możliwa - przyznaje Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu.
- Schronisko sygnalizuje, że będzie zabiegało o środki na zabezpieczenie dokumentacji projektowej, na taką rozbudowę. Natomiast wszystko jest uzależnione od możliwości budżetowych miasta - mówi Łątka.
Schronisko apeluje o pilne adopcje. Pomóc można również przynosząc dary - najbardziej potrzebna jest teraz mokrą karmę dla dorosłych kotów i żwirek drewniany.
- W poprzednim roku przed świętami mieliśmy około trzydziestu. W tym roku od 1 do 20 listopada do schroniska trafiło ponad 60 kotów. Szukamy dla nich miejsca. Nie jesteśmy w stanie wszystkich zwierząt umieścić w bezpiecznych warunkach - mówi Mrugowska.
Technicznie rozbudowa schroniska jest możliwa - przyznaje Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu.
- Schronisko sygnalizuje, że będzie zabiegało o środki na zabezpieczenie dokumentacji projektowej, na taką rozbudowę. Natomiast wszystko jest uzależnione od możliwości budżetowych miasta - mówi Łątka.
Schronisko apeluje o pilne adopcje. Pomóc można również przynosząc dary - najbardziej potrzebna jest teraz mokrą karmę dla dorosłych kotów i żwirek drewniany.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek


Radio Szczecin