To trudny dzień, bo w polski naród jakby się znowu miecz losu zapuścił i ranę zadał i znowu Katyń, który już raz odessał i zasoby intelektualne i zasoby charakteru i zasoby serca - mówił dziś w homilii abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
Tłumy szczecinian, władze miejskie i wojewódzkie uczestniczyły w mszy św. w intencji ofiar tragedii, której metropolita przewodniczył w szczecińskiej katedrze.
Brakowało potem tych dziesiątków tysięcy przez całe pokolenia, ile czasu minęło zanim się pewna jakość życia publicznego, intelektualnego, pewna jakość myśli odrodziła w Polsce - kontynuował w przejmującej homilii abp Dzięga. - Doświadczamy dziś po raz drugi przy słowie Katyń tej rany głębokiej, którą będziemy musieli znowu przez całe pokolenie zaleczać i balsamem Bożego miłosierdzia i balsamem nadziei zalewać. To nie będzie kilka dni żałoby. Polska będzie w żałobie, miesiąc i półtora i będzie w żałobie przez lata po tym wydarzeniu, to z nas tak łatwo nie zejdzie.
Niektórzy uczestniczący w liturgii traktowali udział w modlitwie jako obowiązek, innym brakowało słów, by opisać tragedię. - Tragedia jest tak ogromna, że trudno powiedzieć coś więcej, musiałem oddać im hołd - mówili wierni.
Zobacz fotoreportaż z Katedry oraz
zdjęcia z nocnego czuwania.