Ponad 2 tysiące osób uczciło pamięć ofiar tragicznego lotu 101 i zbrodni katyńskiej, uczestnicząc w Marszu Pamięci, który dziś w południe przeszedł z pl. Armii Krajowej na pl. Ofiar Katynia.
Ponad 2 tysiące osób, uczniów szkół ze Szczecina i mieszkańców miasta wzięło udział w Marszu Pamięci, który zorganizowano w 70. rocznicę mordu polskich oficerów w Katyniu. Uczestnicy marszu oddali też cześć prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Na czele pochodu niesiono zdjęcie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W uroczystościach wziął udział emerytowany nauczyciel Franciszek Łuczko, który w czasach komunizmu próbował w szkole uczyć o Katyniu. - Odebrano im życie, by w ten sposób na śmierć skazać Polskę - mówił dziś Łuczko o polskich oficerach, zamordowanych w Lesie Katyńskim.
Dziś w szkołach o zbrodni katyńskiej można uczyć bez przeszkód - mówi nauczycielka Danuta Łempicka. - Młodzież wie o Katyniu. My w szkole te tradycje pielęgnujemy. Są lekcje poświęcone pamięci narodowej.
Podczas marszu uczczono pamięć ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Marcin Stefaniak mówił podczas uroczystości: - To już nie tylko niezabliźniona rana sprzed 70 lat, ale nowa rana która właśnie się otworzyła na lotnisku pod Smoleńskiem.
Zorganizowanie Marszu Pamięci w 70 rocznice zbrodni katyńskiej było ideą Janusza Kurtyki prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.
Zobacz zdjęcia.