Senator Krzysztof Zaremba złoży wniosek do prokuratury przeciwko ministrowi skarbu Aleksandrowi Gradowi, zarządcy kompensacji i władzom Towarzystwa Finansowego "Silesia", które kupiło tereny po byłej Stoczni Szczecińskiej.
- Nazywam się Krzysztof Zaremba i jestem senatorem RP. Na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora chcę wejść na teren stoczni w celu zweryfikowania stanu majątkowego - powiedział przed wejściem.
- Widać obraz dewastacji - mówi Andrzej Strzeboński, wiceprezes byłego Holdingu Stoczniowego i ironizował: - To jest ten "huk roboty". Czytałem, że tu "setki ludzi pracują".
- Tylko czwarta czy szósta część sali jest może wykorzystywana - zauważył Zaremba.
- Jako właściciel powinniśmy być wcześniej poinformowali o zamiarze wejścia, więc zapraszam do naszej siedziby, gdzie omówimy, jakie miejsca chcą Państwo odwiedzić - mówiła Iwona Bocian z Towarzystwa Finansowego Silesia.
- Tylko chodzimy i oglądamy. Nic więcej. To wszystko znajdzie się w zawiadomieniu do prokuratury - zapowiedział Zaremba.
- Budowa statków jest tu wciąż możliwa - uważa Krzysztof Piotrowski, prezes byłego Holdingu Stoczniowego. - Bo od tego są ludzie, a substancja techniczna jest wciąż do odtworzenia.