Domagamy się wyjaśnienia sprawy umowy z Kraftportem i ukarania winnych zaniedbań - apelują politycy PiS. Okazało się, że warunki dzierżawy terenów postoczniowych nie zabezpieczają interesów właściciela, czyli spółki Skarbu Państwa, Towarzystwa Finansowego Silesia.
Umowę zawarł poprzedni prezes Silesii. Teraz nie wiadomo czy dokument uda się unieważnić przed sądem.
W czwartek Arkadiusz Litwiński z PO przyznał, że został w tej sprawie oszukany. Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński podkreśla, że to parlamentarzyści partii rządzącej pokpili sprawę.
- Nie wykazali należytej dbałości i troski o los stoczni - mówił szef PiS w regionie. - Zarówno przed jej rozwiązaniem, jak i po zaprzestaniu przez nią działalności.
Dobrzyński przypominał, że to politycy PiS wielokrotnie kwestionowali umowę z Kraftportem. Jednak rząd PO nie reagował. - To jest, jak zetknięcie się z murem i arogancją oraz miękkimi rządami autorytarnymi.
Przy okazji PiS poinformował, że popiera głodujących w Krakowie, którzy sprzeciwiają się okrojeniu programu lekcji historii. Zdaniem Dobrzyńskiego, te dwie sprawy są odległe tylko z pozoru.
- Wszystko to wiąże się z destrukcją polskiego państwa oraz z destrukcją naszej tożsamości narodowej i gospodarki - stwierdził poseł.
PiS zapowiedział zgłoszenie interpelacji w Sejmie w sprawie Kraftportu i dyskusję w Zachodniopomorskim Zespole Parlamentarnym na ten temat.
W czwartek Arkadiusz Litwiński z PO przyznał, że został w tej sprawie oszukany. Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński podkreśla, że to parlamentarzyści partii rządzącej pokpili sprawę.
- Nie wykazali należytej dbałości i troski o los stoczni - mówił szef PiS w regionie. - Zarówno przed jej rozwiązaniem, jak i po zaprzestaniu przez nią działalności.
Dobrzyński przypominał, że to politycy PiS wielokrotnie kwestionowali umowę z Kraftportem. Jednak rząd PO nie reagował. - To jest, jak zetknięcie się z murem i arogancją oraz miękkimi rządami autorytarnymi.
Przy okazji PiS poinformował, że popiera głodujących w Krakowie, którzy sprzeciwiają się okrojeniu programu lekcji historii. Zdaniem Dobrzyńskiego, te dwie sprawy są odległe tylko z pozoru.
- Wszystko to wiąże się z destrukcją polskiego państwa oraz z destrukcją naszej tożsamości narodowej i gospodarki - stwierdził poseł.
PiS zapowiedział zgłoszenie interpelacji w Sejmie w sprawie Kraftportu i dyskusję w Zachodniopomorskim Zespole Parlamentarnym na ten temat.