Prawie 40 osób odpowiedziało na apel Daniela Sosina i w samo południe przybyło pod pomnik Armii Czerwonej w Stargardzie z własnym grillem.
Sosin był wcześniej znany z manifestacji obrońców krzyża smoleńskiego przed Pałacem Prezydenckim. Dzisiejszą imprezę zgłosił wcześniej w Urzędzie Miejskim, spodziewając się większej ilości chętnych do grilla. - Zgłoszenie było na 100 osób - zapewnia Sosin.
"Grill pod Gwiazdą" cieszy się popularnością. - Powinni to rozebrać, przenieść gdzieś na jakiś cmentarz, bo to Plac Wolności, a nie plac radziecki - mówi jedna z grillujących.
- Dziś będzie kiełbaska Stargardzka, zapraszam. Uważam, że to najlepsze miejsce do grillowania w Stargardzie - mówi Sosin.
Inni również przybyli pod pomnik z własnym rusztem. - Kolega ma Karkówkę. Postanowiliśmy, że się przyłączymy, bo od dawna jesteśmy przeciwko temu pomnikowi. To hańba, że takie coś stoi tu cały czas - dodaje Bartosz Pietrzykowski.
Anna Borysewicz przyjechała ze Szczecina, by wziąć udział w grillowaniu pod pomnikiem. - Jestem oburzona, żeby w XXI wieku stały takie relikty - stwierdziła.
Nie wszyscy mieszkańcy podzielają jednak opinie grillujących pod pomnikiem. - A co im ten pomnik przeszkadza, tu ginęli ludzie - mówią, a jeszcze inna grupa nie kryje oburzenia. - To nie jest miejsce na grilla. To poszło w bardzo złym kierunku. Szanujmy siebie.
Organizator pikniku zapowiada jednak dalsze tego typu imprezy, dopóki nie zapadną decyzję w sprawie przeniesienia lub zburzenia kolumny.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Talibowie w Afganistanie strzelali z dział do wykutych w skale pomników Buddy. Pan Sosin strzela do pomnika Armii Radzieckiej z grilla. Tamto wydarzenie było tragiczne, to jest tragikomiczne. Widać, że pan Sosin bardzo się nudzi i szuka sobie zajęcia. Raz zajmuje się krzyżem, a raz gwiazdą. Kiedyś zniszczono wiele cmentarzy poniemieckich, niektóre z pięknymi pomnikami, teraz na celownik niektórzy wzięli ostatnie pomniki żołnierzy, którzy ginęli tu goniąc armię hitlerowską. Naród, który niszczy pomniki, wystawia sobie nie najlepsze świadectwo.
Takie pomniki stoją w różnych europejskich państwach i nikomu nie przeszkadzają. Na szczęście, nie mają tam ,,sosinów".
A pytanie takie:
Ile mandatów wypisano za przechodzenie przez jezdnię w miejscu do tego nie przeznaczonym. A może rondo dostało pasy, dla słabej maści akcji. Marna miernota marności.