Wyjazdowy mecz Pogoni Szczecin z Podbeskidziem Bielsko-Biała zainauguruje w piątek kolejny sezon piłkarskiej ekstraklasy.
W spotkaniach sparingowych Portowcy przegrywali mecz za meczem. - To nie ma znaczenia - przekonuje Janukiewicz. - Przed zeszłą rundą wyniki też były słabe, a potrafiliśmy ograć Lecha 5:1, dlatego nie patrzyłbym na wyniki sparingów.
W meczu z Podbeskidziem zabraknie kluczowych zawodników poprzedniego sezonu. Pomocnik Takafumi Akahoshi leczy kontuzję, a król strzelców Ekstraklasy Marcin Robak jest póki co poza Pogonią, chociaż jego gra w lidze chińskiej wciąż nie jest pewna.
Mimo to, obrońca Portowców, Sebastian Rudol, zapowiada zwycięstwo w Bielsku-Białej. - Na razie gramy bez dwóch czołowych zawodników. Jesteśmy drużyną i na pewno będziemy walczyć. Warto nas wspierać, bo będziemy zasuwać i godnie reprezentować Pogoń - zapewnia Rudol.
- Pogoń może walczyć o coś więcej niż tylko pierwsza ósemkę, czyli nawet o awans do europejskich pucharów - prognozuje Rudol. - Apetyty kibiców, działaczy, trenerów i nasze rosną. Z sezonu na sezon chcielibyśmy grać coraz lepiej, zajmować wyższe miejsca, popełniać mniej błędów.
Od zakończenia poprzedniego sezonu minęło zaledwie siedem tygodni, ale trener Pogoni, Dariusz Wdowczyk, cieszy się, że drużyna wraca na ligowe boiska. - Jesteśmy zadowoleni z krótkiego okresu przygotowań. Piłkarze lubią grać, a okres przygotowań był bardzo krótki. Mamy nadzieję, że będziemy grać atrakcyjnie i skutecznie, a kibice będą zadowoleni z naszej postawy na boisku - mówi Wdowczyk.
- Cel jest jeden - tylko zwycięstwo - mówi trener. - Będziemy grali atrakcyjnie, ciekawie, będziemy skuteczni. Do Bielska jedziemy po trzy punkty.
Piątkowy mecz rozpocznie się o 18. Pierwsze spotkanie na własnym stadionie Pogoń zagra w przyszłą sobotę ze Śląskiem Wrocław.