Iga Świątek w czwartkowym półfinale wielkoszlemowego tenisowego Australian Open zmierzy się z Amerykanką Danielle Collins (WTA 30), która wyeliminowała Francuzkę Alizé Cornet (WTA 61) 7:5, 6:1.
- Trafia na wszechstronną przeciwniczkę. Podobnie, jak Iga - wszystko potrafi, w obronie i w ataku. Podobnie Amerykanka. Danielle Collins może nie osiągała tak wielkich sukcesów, ale wiemy od lat, że to jedna z najbardziej utalentowanych tenisistek, ale też miewa okresy słabości... Wątpię, by ta słabość ją dopadła w półfinale w Australii, ale wszystko jest możliwe - ocenił Fibak.
Mecz z Collins powinien rozpocząć się w czwartek nie wcześniej niż o godz. 11 czasu polskiego.
W innej parze półfinałowej liderka światowego rankingu Australijka Ashleigh Barty zmierzy się z reprezentantką Stanów Zjednoczonych Madison Keys (WTA 51).
- Trafia na wszechstronną przeciwniczkę. Podobnie, jak Iga - wszystko potrafi, w obronie i w ataku. Podobnie Amerykanka. Danielle Collins może nie osiągała tak wielkich sukcesów, ale wiemy od lat, że to jedna z najbardziej utalentowanych tenisistek, ale też miewa okresy słabości... Wątpię, by ta słabość ją dopadła w półfinale w Australii, ale wszystko jest możliwe - ocenił Fibak.