Piłkarskie mistrzostwa Europy wchodzą w fazę pucharową. Od dziś przegrany odpada, a zagrają między innymi gospodarze Euro - Niemcy. Szesnaście drużyn zostało w grze po fazie grupowej. Za cztery dni będzie ich już tylko osiem.
Na początek o 18.00 starcie w Berlinie. Szwajcaria, która zaskakuje na plus, zagra z Włochami. Mecz będzie sędziował polski sędzia Szymon Marciniak. Sędziami liniowymi będą Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik, a sędzią VAR - Tomasz Kwiatkowski. Włosi, obrońcy tytułu mistrza Europy na razie nie pokazali porywającego futbolu, choć urzekli piękną akcją i bramką w meczu z Chorwatami, wyrzucając groźnego rywala z turnieju. Jednak nie na meczu w swojej stolicy uwagę skupiają Niemcy. Na bardzo gorącym stadionie w Dortmundzie, tam gdzie Polacy z honorem zremisowali z Francją, gospodarze Euro zagrają o 21.00 z Danią. W trzech pierwszych meczach to Niemcy pokazali wyższą skuteczność, dwukrotnie wygrali, wyszli z pierwszego miejsca. Duńczycy zaliczyli tylko trzy remisy, co jednak pozwoliło im na dalszą grę.
W Niemczech kibice już myślą o ćwierćfinale, w którym wyczekiwana jest Hiszpania, jednak eksperci ostrzegają, że rywale Danii rzadko miewają łatwe mecze. Niemcy trzykrotnie byli mistrzami Europy, ale nigdy, gdy turniej odbywał się w ich kraju. Duńczycy natomiast też mają tytuł mistrzowski na koncie, zdobyty po zwycięskim finale z Niemcami 32 lata temu.
W Niemczech kibice już myślą o ćwierćfinale, w którym wyczekiwana jest Hiszpania, jednak eksperci ostrzegają, że rywale Danii rzadko miewają łatwe mecze. Niemcy trzykrotnie byli mistrzami Europy, ale nigdy, gdy turniej odbywał się w ich kraju. Duńczycy natomiast też mają tytuł mistrzowski na koncie, zdobyty po zwycięskim finale z Niemcami 32 lata temu.