Zakończyły się letnie igrzyska paralimpijskie w Paryżu. Ceremonia zamknięcia odbyła się na paryskim stadionie narodowym Stade de France. Zorganizowano tam wielki koncert z udziałem francuskich gwiazd muzyki elektronicznej.
Mimo deszczowej pogody ceremonię zamknięcia paralimpiady śledziło na żywo niemal 60 tysięcy widzów. Na scenie pojawiło się dwudziestu czterech francuskich DJ-ów różnych pokoleń, którzy przyczynili się do popularyzacji francuskiego nurtu "electro".
Koncert otworzył jeden z pionierów muzyki elektronicznej i gwiazda lat 70. Jean-Michel Jarre. Show towarzyszyły pokazy fajerwerków i iluminacji.
W części oficjalnej uroczystości organizatorzy imprezy podkreślili, że paralimpiada i całe igrzyska w Paryżu będą wzorem dla przyszłych miast goszczących tego typu imprezy.
- Tego lata Francję czekało spotkanie z historią i pokazała, że jest obecna - powiedział główny organizator paryskich igrzysk Tony Estanguet.
- Francja miała odwagę wyobrazić sobie rzeczy, które nigdy wcześniej nie zostały zrealizowane. Pierwsze ceremonie otwarcia poza stadionem, pierwszy maraton otwarty dla wszystkich, pierwsze igrzyska w sercu miasta - podkreślił.
Podczas uroczystości zgaszono paralimpijski ogień. Płomień pojawi się ponownie za cztery lata w Stanach Zjednoczonych. Następne igrzyska odbędą się w Los Angeles.
Koncert otworzył jeden z pionierów muzyki elektronicznej i gwiazda lat 70. Jean-Michel Jarre. Show towarzyszyły pokazy fajerwerków i iluminacji.
W części oficjalnej uroczystości organizatorzy imprezy podkreślili, że paralimpiada i całe igrzyska w Paryżu będą wzorem dla przyszłych miast goszczących tego typu imprezy.
- Tego lata Francję czekało spotkanie z historią i pokazała, że jest obecna - powiedział główny organizator paryskich igrzysk Tony Estanguet.
- Francja miała odwagę wyobrazić sobie rzeczy, które nigdy wcześniej nie zostały zrealizowane. Pierwsze ceremonie otwarcia poza stadionem, pierwszy maraton otwarty dla wszystkich, pierwsze igrzyska w sercu miasta - podkreślił.
Podczas uroczystości zgaszono paralimpijski ogień. Płomień pojawi się ponownie za cztery lata w Stanach Zjednoczonych. Następne igrzyska odbędą się w Los Angeles.