Kolejny piątkowy wieczór w Filharmonii należy zaliczyć do niezwykle udanych.
Było tak już po pierwszej części, kiedy to publiczność brawami dziękowała Alexandrze Dariescu rumuńskiej pianistce za Koncert Fortepianowy Sergieja Rachmaninowa.
Po przerwie jeszcze większe brawa otrzymała orkiestra Filharmonii za symfonię e-moll Jeana Sibeliusa. Jak mówi dyrygentka Ewa Strusińska, ten bardzo popularny na zachodzie Europy kompozytor, w Polsce jest jeszcze wciąż zbyt mało grany.
Po przerwie jeszcze większe brawa otrzymała orkiestra Filharmonii za symfonię e-moll Jeana Sibeliusa. Jak mówi dyrygentka Ewa Strusińska, ten bardzo popularny na zachodzie Europy kompozytor, w Polsce jest jeszcze wciąż zbyt mało grany.