Premiera dwóch ponadgodzinnych oper "Pajaców" Rugiero Leoncavallo i "Gianni Schicchi" Giacomo Pucciniego w sobotę na scenie szczecińskiej Opery na Zamku.
"Pajace" to opowieść o miłości i zdradzie, zaś "Gianni Schicchi" to opowieść o rodzinie, która po śmierci głowy rodu kłóci się o spadek.
"Pajaców" Opera na Zamku realizowała już w 2017 roku w wersji plenerowej w amfiteatrze. Chciałem tym razem czegoś innego stąd też Puccini - mówi reżyser Michał Znaniecki.
- Dla publiczności będzie to niesamowita przyjemność zobaczenia Pucciniego, który nie tylko cytuje historię opery, ale też jest prekursorem: pokazuje jak będzie wyglądała muzyka później - podkreśla Znaniecki.
Połączenie tych oper to dla mnie świetne doświadczenie - dodaje kierownik muzyczny Vladimir Kiradjiev.
- To bardzo trudne partie dla orkiestry w mocnym składzie w "Pajacach". "Gianni Schicchi" to coś zupełnie innego; tam mamy krótki, techniczny pasaż... - wyjaśniał Vladimir Kiradjiev.
Kolejny spektakl w niedzielę.
"Pajaców" Opera na Zamku realizowała już w 2017 roku w wersji plenerowej w amfiteatrze. Chciałem tym razem czegoś innego stąd też Puccini - mówi reżyser Michał Znaniecki.
- Dla publiczności będzie to niesamowita przyjemność zobaczenia Pucciniego, który nie tylko cytuje historię opery, ale też jest prekursorem: pokazuje jak będzie wyglądała muzyka później - podkreśla Znaniecki.
Połączenie tych oper to dla mnie świetne doświadczenie - dodaje kierownik muzyczny Vladimir Kiradjiev.
- To bardzo trudne partie dla orkiestry w mocnym składzie w "Pajacach". "Gianni Schicchi" to coś zupełnie innego; tam mamy krótki, techniczny pasaż... - wyjaśniał Vladimir Kiradjiev.
Kolejny spektakl w niedzielę.