Radio SzczecinRadio Szczecin » Kultura
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Koncert "Przyjaciele Brunona". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Brunon Tode to malarz i muzyk, który ponad 6 lat temu został ciężko pobity i do teraz z trudem dochodzi do zdrowia. Dla artysty zagrał duet gitarowy "Straty" oraz zespoły Flór" i "My z Delty", z którym Tode występował.
Podczas koncertu namawiano widzów by przeznaczyli swój 1% z podatku na rehabilitację malarza.

To był naprawdę straszny wypadek - wspominał Waldemar Wojciechowski, prorektor Akademii Sztuki i przyjaciel Brunona Tode.

- Ponad 6 lat temu został bardzo ciężko pobity, niemalże na śmierć. Przewieziony do szpitala i zostawiony na korytarzu w zasadzie po to, żeby sobie tam spokojnie umarł. Do tej pory nie da się z Brunonem porozmawiać - mówił Wojciechowski.

Brunon się nie poddaje - mówił inny przyjaciel artysty, Jarosław Bondar z duetu "Straty".

- Brunon jest znanym malarzem, ważną postacią. Brakuje go, ale cieszymy się, że jest, dochodzi do zdrowia, wraca do nas prawie z zaświatów. Ale wiemy, że jest coraz lepiej, że maluje - mówił Bondar.

Wszelkie informacje jak przekazać 1% dla Brunona Tode w klubie 13 Muz.
Relacja Małgorzaty Frymus

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty