Tańce z regionów łowickiego, lubelskiego, nowosądeckiego, śląskiego i rzeszowskiego, zaprezentował w piątek podczas swojego jubileuszowego koncertu galowego Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Szczecińskiej "Krąg".
Podczas złotego jubileuszu 50-lecia, nie zabrakło też tańców narodowych: poloneza, krakowiaka i kujawiaka z oberkiem. Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Szczecińskiej „Krąg" powstał w 1969 roku i przez 50 lat działał niezmiennie w Zespole Szkół Nr 8 - dawniej Zespół Szkół Ekonomicznych nr 2 w Szczecinie. Jego założycielką była Dobrosława Słupińska. "Krąg" to też wielka rodzina, która wystąpiła w piątek na deskach Opery na Zamku.
Dziś zespół prowadzi Artur Kotwas, który do zespołu trafił na początku nowego stulecia. - Jako tancerz, a teraz jako nauczyciel w zespole. Wspaniała przygoda, budująca i dająca świetna energię do życia.
Wiele osób do zespołu trafiało przez szkołę.
- Zostałyśmy wybrane. Każdy musiał należeć do jakiegoś zespołu, coś robić. - Ja byłem z odzysku, z zupełnie innej szkoły. Cała średnia i studia, a nawet dłużej. - Pani dyrektor naszego TME w pierwszej klasie wyznaczyła parę osób, które mają tańczyć w "Kręgu". No i ja niestety się załapałem, a później mi się to spodobało - mówią członkowie zespołu.
I dziś wszyscy wspólnie wystąpiliśmy. Nad tym programem pracowaliśmy od dziewięciu miesięcy - mówi Kotwas.
- Mamy osoby, które tańczyły w latach 70., 80. i 90. oraz współczesnych. Także to 50-lecie dotyczy nas wszystkich, całego "Kręgu", który powstał w 1969 roku z inicjatywy pani profesor Dobrosławy Słupińskiej. Tak jak ona chciała, tak do dzisiaj funkcjonuje - mówi Kotwas.
W koncercie galowym wzięło udział ponad 100 tancerzy, reprezentujących różne pokolenia.
Dziś zespół prowadzi Artur Kotwas, który do zespołu trafił na początku nowego stulecia. - Jako tancerz, a teraz jako nauczyciel w zespole. Wspaniała przygoda, budująca i dająca świetna energię do życia.
Wiele osób do zespołu trafiało przez szkołę.
- Zostałyśmy wybrane. Każdy musiał należeć do jakiegoś zespołu, coś robić. - Ja byłem z odzysku, z zupełnie innej szkoły. Cała średnia i studia, a nawet dłużej. - Pani dyrektor naszego TME w pierwszej klasie wyznaczyła parę osób, które mają tańczyć w "Kręgu". No i ja niestety się załapałem, a później mi się to spodobało - mówią członkowie zespołu.
I dziś wszyscy wspólnie wystąpiliśmy. Nad tym programem pracowaliśmy od dziewięciu miesięcy - mówi Kotwas.
- Mamy osoby, które tańczyły w latach 70., 80. i 90. oraz współczesnych. Także to 50-lecie dotyczy nas wszystkich, całego "Kręgu", który powstał w 1969 roku z inicjatywy pani profesor Dobrosławy Słupińskiej. Tak jak ona chciała, tak do dzisiaj funkcjonuje - mówi Kotwas.
W koncercie galowym wzięło udział ponad 100 tancerzy, reprezentujących różne pokolenia.