Występowali w Brazylii, Chorwacji, Izraelu, Japonii, Meksyku, Stanach Zjednoczonych i w Niemczech. Grali nawet w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W sobotę przedstawili swój premierowy set w holu Filharmonii w Szczecinie.
- Rozpoczynaliśmy karierę 18 lat temu w rodzinnym Szczecinie, ale nie sądziliśmy, że wystąpimy w naszej Filharmonii - powiedział Wojciech Tarańczuk (Vojtek) z Catz 'n Dogz.
- Zdecydowanie jest to jedna najlepszych przestrzeni, którą umożliwiła nam Filharmonia w Szczecinie. Planujemy teraz o wiele więcej koncertów. W przyszłym roku mamy też zaplanowany album po polsku. Dzisiaj była taka prapremiera naszej płyty - dodał Tarańczuk.
- Koncertujemy na najważniejszych scenach klubowych świata, między innymi w Madrycie, gdzie tworzyliśmy najnowszy album - dodał Grzegorz Demiańczuk (Greg) z Catz 'n Dogz.
- Mamy bardzo dużo ciekawych gości na tej płycie, między innymi Rosalie, która dzisiaj z nami wystąpiła i Baasch. Udało też nam się wystąpić po raz pierwszy z Dawidem Głogowskim, który zagrał na trąbce. Ten występ był taki spontaniczny, ale bardzo fajny. No i publiczność była genialna. Jednak granie w swoim rodzinnym mieście, to jest coś naprawdę specjalnego i uwielbiamy to - podsumował Grzegorz Demiańczuk.
Najbliższy koncert w Filharmonii odbędzie się w niedzielę o godzinie 19. Z jazzowymi aranżacjami utworów Fryderyka Chopina i Stanisława Moniuszki wystąpi pianista Leszek Kułakowski.
- Zdecydowanie jest to jedna najlepszych przestrzeni, którą umożliwiła nam Filharmonia w Szczecinie. Planujemy teraz o wiele więcej koncertów. W przyszłym roku mamy też zaplanowany album po polsku. Dzisiaj była taka prapremiera naszej płyty - dodał Tarańczuk.
- Koncertujemy na najważniejszych scenach klubowych świata, między innymi w Madrycie, gdzie tworzyliśmy najnowszy album - dodał Grzegorz Demiańczuk (Greg) z Catz 'n Dogz.
- Mamy bardzo dużo ciekawych gości na tej płycie, między innymi Rosalie, która dzisiaj z nami wystąpiła i Baasch. Udało też nam się wystąpić po raz pierwszy z Dawidem Głogowskim, który zagrał na trąbce. Ten występ był taki spontaniczny, ale bardzo fajny. No i publiczność była genialna. Jednak granie w swoim rodzinnym mieście, to jest coś naprawdę specjalnego i uwielbiamy to - podsumował Grzegorz Demiańczuk.
Najbliższy koncert w Filharmonii odbędzie się w niedzielę o godzinie 19. Z jazzowymi aranżacjami utworów Fryderyka Chopina i Stanisława Moniuszki wystąpi pianista Leszek Kułakowski.