Siódemka znajomych zamierza spędzić ostatnie lata życia mieszkając pod jednym dachem. Jak im to wyjdzie - to się okaże podczas nowego spektaklu Teatru Współczesnego w Szczecinie.
"Dom niespokojnej starości" to opowieść pokazująca pragnienia, obawy i marzenia współczesnych seniorów.
- Jest w ogóle chyba o idei mieszkania razem, bycia razem, budowania małych społeczności, zapewniania sobie bezpieczeństwa albo chociaż też aktywności umysłowej, fizycznej; rozruszania się w momentach, kiedy jest się samemu - powiedział reżyser Michał Buszewicz.
- Kiedy zobaczyłam scenografię, to od razu chciałam, żeby kostiumy były bardzo kolorowe. Są to po prostu ubrania z twistem. Zamknęłam się w fakturach dżinsu, jedwabiu oraz różnych szydełek - dodała Lila Dziedzic, scenografka.
Premiera spektaklu na deskach Teatru Współczesnego - w najbliższą sobotę.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Jest w ogóle chyba o idei mieszkania razem, bycia razem, budowania małych społeczności, zapewniania sobie bezpieczeństwa albo chociaż też aktywności umysłowej, fizycznej; rozruszania się w momentach, kiedy jest się samemu - powiedział reżyser Michał Buszewicz.
- Kiedy zobaczyłam scenografię, to od razu chciałam, żeby kostiumy były bardzo kolorowe. Są to po prostu ubrania z twistem. Zamknęłam się w fakturach dżinsu, jedwabiu oraz różnych szydełek - dodała Lila Dziedzic, scenografka.
Premiera spektaklu na deskach Teatru Współczesnego - w najbliższą sobotę.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin