Po raz 150 "Kolacja dla Głupca" w reżyserii Anny Kękuś-Poks będzie wystawiona na deskach Teatru Polskiego w Szczecinie.
Spektakl miał swoja premierę w 2003 roku.
- Przecież tu nie chodzi o liczby - mówi dyrektor Polskiego, Adam Opatowicz. - Jednak są one miłe, ponieważ potwierdzają, że przedstawienia są potrzebne widzom, że publiczność potrzebuje tego typu odreagowania czy przeżywania jakiegoś kontaktu ze sztuką i teatrem.
Według aktora, Michała Janickiego, jak się zaczyna grać dany spektakl, to nie wiadomo, jaki będzie efekt. - W tym zawodzie, gdy stoi się naprzeciwko ludzi, to tak jakby prowadziło się samolot. Prowadzi się coś, co może cię zabić, a na końcu - jak się dobrze wyląduje - to dostaje się brawa.
Początek dzisiejszej "Kolacji dla Głupca" o godz. 19 w Teatrze Polskim.
- Przecież tu nie chodzi o liczby - mówi dyrektor Polskiego, Adam Opatowicz. - Jednak są one miłe, ponieważ potwierdzają, że przedstawienia są potrzebne widzom, że publiczność potrzebuje tego typu odreagowania czy przeżywania jakiegoś kontaktu ze sztuką i teatrem.
Według aktora, Michała Janickiego, jak się zaczyna grać dany spektakl, to nie wiadomo, jaki będzie efekt. - W tym zawodzie, gdy stoi się naprzeciwko ludzi, to tak jakby prowadziło się samolot. Prowadzi się coś, co może cię zabić, a na końcu - jak się dobrze wyląduje - to dostaje się brawa.
Początek dzisiejszej "Kolacji dla Głupca" o godz. 19 w Teatrze Polskim.