Aktor Andrzej Grabowski i reżyser filmowy Przemysław Wojcieszek będą w czwartek gośćmi 39. Ińskiego Lata Filmowego. Są już pierwsze typy do nagrody festiwalu, czyli Złotej Rybki.
W środę na festiwalu pokazano - przedpremierowo - "Piątą porę roku", w której gra właśnie Grabowski. Natomiast dziś będzie można zobaczyć film Przemysława Wojcieszka "Sekret", a w kinie plenerowym wyświetlony zostanie film Marka Koterskiego - "Baby są jakieś inne".
Pojawiają się już także pierwsze typy do Złotych Rybek.
- "Supermarket" czy "Być jak Kazimierz Deyna", który do tej pory był moim faworytem - wymienia wiceprezes Ińskiego Lata, Beata Radziszewska.
Bożena Kuszela ze Stargardzkiej.pl przyznaje, że prezentowane na festiwalu filmy są różnorodne, ciekawe i widzowie chcą o nich rozmawiać.
- Można się wzruszyć i pośmiać. Przyjeżdżają tu ludzie, by rozmawiać z sensem i o sensach - podkreśla Kuszela.
Dwa lata temu Przemysław Wojcieszek zdobył w Ińsku Złotą Rybkę za film pt. "Made in Poland".
- Tym razem przyjeżdża on z filmem, który jest nową cezurą w jego twórczości - mówi dyrektor festiwalu, Przemysław Lewandowski. - Opiera się on przede wszystkim na obrazie.
Ińskie Lato Filmowe potrwa do niedzieli.
Pojawiają się już także pierwsze typy do Złotych Rybek.
- "Supermarket" czy "Być jak Kazimierz Deyna", który do tej pory był moim faworytem - wymienia wiceprezes Ińskiego Lata, Beata Radziszewska.
Bożena Kuszela ze Stargardzkiej.pl przyznaje, że prezentowane na festiwalu filmy są różnorodne, ciekawe i widzowie chcą o nich rozmawiać.
- Można się wzruszyć i pośmiać. Przyjeżdżają tu ludzie, by rozmawiać z sensem i o sensach - podkreśla Kuszela.
Dwa lata temu Przemysław Wojcieszek zdobył w Ińsku Złotą Rybkę za film pt. "Made in Poland".
- Tym razem przyjeżdża on z filmem, który jest nową cezurą w jego twórczości - mówi dyrektor festiwalu, Przemysław Lewandowski. - Opiera się on przede wszystkim na obrazie.
Ińskie Lato Filmowe potrwa do niedzieli.