Złote rybki rozdane. "Być jak Kazimierz Deyna" Anny Wieczur-Bluszcz został najlepszym polskim filmem 39. Ińskiego Lata Filmowego. Najlepszym obrazem zagranicznym został libański film "Dokąd teraz".
"Być jak Kazimierz Deyna" od początku był faworytem niektórych uczestników festiwalu.
- Takie czeskie polskie kino, za którym zawsze tęskniliśmy - przyznaje jedna z uczestniczek Ińskiego Lata Filmowego. - Pokazuje ludzi w ich naturalnym środowisku i nieudziwniony świat, taki jaki istnieje.
"Dokąd teraz" w reżyserii Nadine Labaki, autorki filmu "Karmel", można określić jako współczesne "Quo vadis".
- Nieprawdopodobna dawka emocji i przekaz mądrości kobiet - przyznaje Beata Radziszewska.
Niedziela jest ostatnim dniem tegorocznego Ińskiego Lata Filmowego.
- Ciekawe filmy i świetne towarzystwo, szkoda że już się kończy. Przepiękne jezioro, a wieczorem koncerty i integracja - oceniają festiwal jego uczestnicy.
Na zakończenie festiwalu będzie można jeszcze zobaczyć m.in. "Rzeź" Romana Polańskiego.
- Takie czeskie polskie kino, za którym zawsze tęskniliśmy - przyznaje jedna z uczestniczek Ińskiego Lata Filmowego. - Pokazuje ludzi w ich naturalnym środowisku i nieudziwniony świat, taki jaki istnieje.
"Dokąd teraz" w reżyserii Nadine Labaki, autorki filmu "Karmel", można określić jako współczesne "Quo vadis".
- Nieprawdopodobna dawka emocji i przekaz mądrości kobiet - przyznaje Beata Radziszewska.
Niedziela jest ostatnim dniem tegorocznego Ińskiego Lata Filmowego.
- Ciekawe filmy i świetne towarzystwo, szkoda że już się kończy. Przepiękne jezioro, a wieczorem koncerty i integracja - oceniają festiwal jego uczestnicy.
Na zakończenie festiwalu będzie można jeszcze zobaczyć m.in. "Rzeź" Romana Polańskiego.