Władze Ukrainy nie spełniły żądań Majdanu, więc walka trwa nadal! - ogłaszają liderzy opozycji. To reakcja na decyzję parlamentu.
Proprezydencka większość poparła w środowym głosowaniu projekt ustawy o amnestii autorstwa przedstawiciela prezydenta w Radzie Najwyższej, Jurija Mirosznyczenki. Mówi on, że amnestia będzie w mocy, gdy przeciwnicy władz opuszczą wszystkie zajęte przez nich budynki rządowe. Opozycyjne kluby nie zgodziły się na takie zapisy i nie wzięły udziału w głosowaniu.
Deputowani opozycyjni chcieli, by amnestia objęła wszystkich zatrzymanych i aresztowanych uczestników protestów, jednak większość parlamentarna przeforsowała swój projekt.