Trwa protest pielęgniarek i położnych w Warszawie. Kilka tysięcy kobiet domaga się podwyżek. Kobiety domagają się 1500 złotych podwyżki dla każdej z nich wypłaconej w ciągu trzech lat.
- Trzy razy 500 zł wymaga dużego wysiłku budżetowego. Między tym, a rozwiązaniem 300 zł przez pięć lat jest pewien środek - tłumaczy minister.
Propozycja ministra zdrowia, przewiduje dodanie pielęgniarkom do pensji 300 złotych brutto.