Okręty podwodne dla polskiej armii mogą być produkowane w polskich stoczniach - sugeruje wiceminister obrony narodowej.
Co prawda wiceminister nie wymienił stoczni w Szczecinie jako potencjalnego miejsca budowy okrętów, ale już w październiku w Radiu Szczecin poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach mówił, że to możliwe. Będzie to zależało od tego, którą ofertę na dostarczenie okrętów wybierze Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Jeżeli Polska wybierze niemieckie okręty podwodne koncernu Thyssen Group to one mogą być budowane w Szczecinie - powiedział polityk PiS-u.
Polska armia ma mieć trzy nowe okręty podwodne z dalekosiężnymi pociskami manewrującymi. Koszt ich budowy to 10 miliardów złotych.