Prasa w Niemczech obszernie komentuje protesty antyrządowe w Polsce. Największe gazety przypisują winę za eskalację konfliktu politykom Prawa i Sprawiedliwości i oskarżają ich o niszczenie praworządności w Polsce.
Zdaniem komentatora "Frankfurter Allgemeine Zeitung", Jarosław Kaczyński stawia na konfrontację z opozycją. Według gazety, to oczywiste, że ta protestuje. Autor tekstu dodaje, że w normalnych warunkach opozycja mogłaby zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego, ale - według komentatora gazety - Trybunał został w Polsce zniszczony.
Komentator "Sueddeutsche Zeitung" pisze z kolei, że polskiemu rządowi brakuje już tylko kilku elementów, aby utworzyć "autorytarny system władzy". Jak czytamy, w Polsce jest jeszcze parę niezależnych mediów, a Polacy mogą protestować - co zresztą robią ostatnio z większą siłą. Ale - zdaniem autora tekstu - to nie podoba się Jarosławowi Kaczyńskiemu, dlatego jego partia - według komentatora gazety - ogranicza prawo do zgromadzeń i prawo do relacjonowania pracy parlamentu. Autor uważa, że w Polsce rośnie autorytarny system jednak - jak pisze - wciąż za mało ludzi przeciwko temu protestuje.
Komentator "Sueddeutsche Zeitung" pisze z kolei, że polskiemu rządowi brakuje już tylko kilku elementów, aby utworzyć "autorytarny system władzy". Jak czytamy, w Polsce jest jeszcze parę niezależnych mediów, a Polacy mogą protestować - co zresztą robią ostatnio z większą siłą. Ale - zdaniem autora tekstu - to nie podoba się Jarosławowi Kaczyńskiemu, dlatego jego partia - według komentatora gazety - ogranicza prawo do zgromadzeń i prawo do relacjonowania pracy parlamentu. Autor uważa, że w Polsce rośnie autorytarny system jednak - jak pisze - wciąż za mało ludzi przeciwko temu protestuje.