Hiszpańska policja zapobiegła próbie dokonania zamachu terrorystycznego. Aresztowani w poniedziałek dwaj dżihadyści uczyli się konstrukcji ładunków wybuchowych, produkcji trucizn, a jeden z nich przechodził kurs na kierowcę samochodów ciężarowych - informuje tamtejsza Komenda Główna Policji.
Po zamachu w Manchesterze, w Hiszpanii zwiększono kontrole drogowe, podczas których policja szuka broni i ładunków wybuchowych. Javier Vazquez z hiszpańskiej drogówki zapewnia, że podejrzanych zwykle zdradza zachowanie.
- Obserwujemy nastawienie kierowcy i pasażerów, czy są zdenerwowani. Pytamy skąd jadą? Jeśli wyczuwamy, że ich odpowiedzi nie są logiczne rewidujemy pojazd i jadących nim - tłumaczy Vazquez.
Hiszpańskie MSW zdecydowało o utrzymaniu czwartego, przedostatniego poziomu zagrożenia zamachami terrorystycznymi. Jak poinformował kierujący resortem Juan Igacio Zoido, policja nie znalazła związków między Hiszpanią a terrorystami, którzy dokonali zamachu w Manchesterze.