Prezydent USA Donald Trump w czwartkowym przemówieniu na pl. Krasińskich w Warszawie ma odnieść się do działań Rosji na Wschodzie - deklarują nieoficjalnie członkowie polskiego rządu. Ponadto podczas rozmów prezydentów Dudy i Trumpa mają zostać poruszone kwestie bezpieczeństwa, współpracy gospodarczej, w tym w zakresie energetyki i modernizacji armii.
Nieoficjalnie, Warszawa podkreśla, że armia USA powinna być w Polsce tak długo, jak długo będzie utrzymywało się niebezpieczeństwo ze Wschodu. - Interesuje mnie bardziej kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy w Polsce niż co miesiąc deklarowanie przywiązania do NATO-wskiego Artykułu 5. gwarantującego sojuszniczą obronę - mówi jeden z członków polskiego rządu. W zamian Warszawa jest gotowa do rozszerzenia swojego udziału w koalicji przeciwko ISIS.
W przemówieniu na placu Krasińskich prezydent Stanów Zjednoczonych ma odnieść się do polityki Rosji. Prawdopodobnie wezwie też inne kraje NATO do zwiększenia wydatków na obronność. Rozmowy prezydentów - Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy - mają również dotyczyć kwestii dostaw amerykańskiego gazu do Polski, a także możliwości zawarcia kontraktów między przemysłami zbrojeniowymi obu państw.