Niemieccy politycy zapowiadają wyciągnięcie poważnych konsekwencji wobec anarchistów, którzy dopuścili się przestępstw podczas zamieszek w Hamburgu. Federalny minister sprawiedliwości Heiko Maas poinformował, że kilku sprawcom będą podstawione zarzuty o próbę morderstwa. Policja prowadzi akcję identyfikowania i poszukiwania bojówkarzy z hamburskich ulic.
Szef urzędu kanclerskiego Peter Altmaier zapowiedział zamykanie budynków od lat nielegalnie zajmowanych przez anarchistów. Obiekty te są centrami lewicowej ekstremy.
Policja apeluje do obywateli, aby udostępniali swoje zdjęcia lub nagrania z zajść na hamburskich ulicach. Na ich podstawie będą identyfikowani sprawcy przestępstw. Zapewnia, że autorzy udostępnionych materiałów pozostaną anonimowi.
Także "Bild Zeitung" publikuje zdjęcia osób w trakcie dokonywania wykroczeń na ulicach Hamburga. Fotografie te zostały zrobione przez policję w trakcie zamieszek i teraz prosi ona o pomoc w identyfikacji przestępców.
Hamburski oddział CDU zaapelował do Burmistrza Hamburga Olafa Scholza z SPD o podanie się do dymisji. Scholz odrzucił taką możliwość i zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.