Premier Beata Szydło powiedziała, że zamach terrorystyczny w Hiszpanii to kolejny dowód na to, że kraje europejskie powinny zmienić myślenie o polityce bezpieczeństwa.
W programie "Gość Wiadomości" w Telewizji Polskiej szefowa rządu mówiła, że "trzeba się obudzić z letargu i powstać z kolan i wreszcie nie bać się prawdzie spojrzeć w oczy".
Beata Szydło powiedziała, że ma wrażenie, że elity europejskie i osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo albo nie dostrzegają problemu, albo sytuacja ich przerasta lub doszły do wniosku, że taka właśnie będzie Europa. - My się z tym nigdy nie pogodzimy. Nie ma takiej ceny, za którą moglibyśmy sprzedać bezpieczeństwo Polaków - podkreśliła premier.
Szefowa rządu dodała, że w praktyce system relokacji imigrantów nie sprawdził się. Powiedziała, że politycy w Europie powinni stosować politykę bezpieczeństwa według wzorów wypracowanych przez Polskę, Węgry i Słowację. Premier zaapelowała o to, aby - jak mówiła "poprawność polityczna została zastąpiona rozsądkiem politycznym".
W czwartkowych atakach w Barcelonie i Cambrils zginęło w sumie 14 osób, a 130 zostało rannych. Ofiary i ranni pochodzą z ponad 30 krajów.
Beata Szydło powiedziała, że ma wrażenie, że elity europejskie i osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo albo nie dostrzegają problemu, albo sytuacja ich przerasta lub doszły do wniosku, że taka właśnie będzie Europa. - My się z tym nigdy nie pogodzimy. Nie ma takiej ceny, za którą moglibyśmy sprzedać bezpieczeństwo Polaków - podkreśliła premier.
Szefowa rządu dodała, że w praktyce system relokacji imigrantów nie sprawdził się. Powiedziała, że politycy w Europie powinni stosować politykę bezpieczeństwa według wzorów wypracowanych przez Polskę, Węgry i Słowację. Premier zaapelowała o to, aby - jak mówiła "poprawność polityczna została zastąpiona rozsądkiem politycznym".
W czwartkowych atakach w Barcelonie i Cambrils zginęło w sumie 14 osób, a 130 zostało rannych. Ofiary i ranni pochodzą z ponad 30 krajów.