We wtorek w Brukseli kolejna dyskusja o sytuacji w Polsce i reformach sądownictwa. Ma do niej dojść na spotkaniu unijnych ministrów do spraw europejskich 28 krajów.
Bułgaria, kierująca pracami Wspólnoty, na prośbę Komisji, wpisała ten temat do programu narady.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans ma poinformować o rozmowach z Polską. Ma też przedstawić ocenę Białej Księgi przygotowanej przez rząd w Warszawie, która tłumaczy reformę wymiaru sprawiedliwości. - Wydaje mi się, że argumenty powoli docierają, że ten system nie ma na celu ograniczenia niezależności sędziów, a utrzymanie niezależności, poprawy efektywności - mówił w poniedziałek minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Zarzuty dotyczące zagrożenia dla niezawisłości sądownictwa przedstawiła w grudniu Komisja Europejska. Wtedy rozpoczęła procedurę związaną z artykułem siódmym unijnego traktatu i zapowiedziała wniosek do krajów członkowskich o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce.
Do poparcia takiego wniosku potrzeba zgody 22 krajów. - Jest w Unii Europejskiej bardzo duża grupa państw, która chciałaby niekonfrontacyjnego załatwienia tej sprawy. Chciałaby po prostu uniknięcia głosowania - mówił w piątek w Brukseli wiceszef MSZ Konrad Szymański. Wtedy odbyło się spotkanie z przedstawicielami wszystkich państw członkowskich i Komisji Europejskiej podczas którego Polska przedstawiała argumenty przemawiające za reformą sądownictwa.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans ma poinformować o rozmowach z Polską. Ma też przedstawić ocenę Białej Księgi przygotowanej przez rząd w Warszawie, która tłumaczy reformę wymiaru sprawiedliwości. - Wydaje mi się, że argumenty powoli docierają, że ten system nie ma na celu ograniczenia niezależności sędziów, a utrzymanie niezależności, poprawy efektywności - mówił w poniedziałek minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Zarzuty dotyczące zagrożenia dla niezawisłości sądownictwa przedstawiła w grudniu Komisja Europejska. Wtedy rozpoczęła procedurę związaną z artykułem siódmym unijnego traktatu i zapowiedziała wniosek do krajów członkowskich o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce.
Do poparcia takiego wniosku potrzeba zgody 22 krajów. - Jest w Unii Europejskiej bardzo duża grupa państw, która chciałaby niekonfrontacyjnego załatwienia tej sprawy. Chciałaby po prostu uniknięcia głosowania - mówił w piątek w Brukseli wiceszef MSZ Konrad Szymański. Wtedy odbyło się spotkanie z przedstawicielami wszystkich państw członkowskich i Komisji Europejskiej podczas którego Polska przedstawiała argumenty przemawiające za reformą sądownictwa.