Zaostrza się konflikt władz miasta Jersey City z amerykańską Polonią w sprawie planów przeniesienia Pomnika Katyńskiego.
Burmistrz Steven Fulop odmawia rozmów z komitetem pomnika. Oskarżył także marszałka polskiego Senatu Stanisława Karczewskiego o antysemityzm i nacjonalizm.
Na oskarżenia zareagował ambasador Polski w USA Piotr Wilczek. "Pisząc w imieniu rządu polskiego, oczekuję, że przeprosi pan marszałka Senatu" - czytamy w liście ambasadora Wilczka do burmistrza Fulopa.
Piotr Wilczek podkreśla, iż jest zaszokowany fałszywymi oskarżeniami, które są szkodliwe dla dialogu pomiędzy sojuszniczymi krajami. Wyraził też nadzieję na konstruktywny dialog, dzięki któremu Pomnik Katyński pozostanie na swoim miejscu. "Nie możemy pozwolić na to, aby kierowały nami emocje" - napisał polski ambasador dodając, iż Polonia oczekuje informacji o decyzjach w sprawie pomnika.
Przedstawiciele Komitetu Pomnika Katyńskiego wynajęli już adwokatów, którzy będą ich reprezentować w sporze z władzami miasta Jersey City.
Na oskarżenia zareagował ambasador Polski w USA Piotr Wilczek. "Pisząc w imieniu rządu polskiego, oczekuję, że przeprosi pan marszałka Senatu" - czytamy w liście ambasadora Wilczka do burmistrza Fulopa.
Piotr Wilczek podkreśla, iż jest zaszokowany fałszywymi oskarżeniami, które są szkodliwe dla dialogu pomiędzy sojuszniczymi krajami. Wyraził też nadzieję na konstruktywny dialog, dzięki któremu Pomnik Katyński pozostanie na swoim miejscu. "Nie możemy pozwolić na to, aby kierowały nami emocje" - napisał polski ambasador dodając, iż Polonia oczekuje informacji o decyzjach w sprawie pomnika.
Przedstawiciele Komitetu Pomnika Katyńskiego wynajęli już adwokatów, którzy będą ich reprezentować w sporze z władzami miasta Jersey City.