- Jestem przekonany o uczciwości premiera Mateusza Morawieckiego - oświadczył prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński był pytany w TVP Info o opublikowane przez portal Onet.pl nagranie rozmowy szefa rządu, zarejestrowane w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Mateusz Morawiecki był wtedy prezesem banku BZ WBK.
Kaczyński zauważył też, że Mateuszowi Morawieckiego proponowano stanowisko wicepremiera i ministra finansów w rządzie Donalda Tuska, jednak odmówił. - A przedtem przyszedł do mnie i rozmawialiśmy o tym. Krótko mówiąc, to jest ktoś, kogo uważamy za polityka naszej strony - podkreślił prezes PiS.
Ujawniona taśma to nagranie rozmowy między innymi ówczesnego prezesa banku BZ WBK Mateusza Morawieckiego z obecnym prezesem PKO BP Zbigniewem Jagiełłą oraz byłym szefem PGE Krzysztofem Kilianem. Według informacji Onetu, skazani w wyniku tzw. afery taśmowej kelnerzy stwierdzili, że istnieją taśmy, na których obecny premier, który w latach 2007-2015 był prezesem banku, miał rozmawiać o zakupie nieruchomości "na słupy". Istnienie tych taśm nie zostało potwierdzone poza relacją skazanych.
Tzw. afera podsłuchowa wybuchła w 2014 roku, po tym jak tygodnik "Wprost" opublikował stenogramy nielegalnych nagrań. Były to prywatne rozmowy polityków spotykających się w modnych restauracjach w stolicy. Wśród kilkudziesięciu podsłuchiwanych osób znaleźli się: ministrowie, prezes NBP, biznesmeni i parlamentarzyści.