Prezydent USA Donald Trump poinformował, że nie podjął jeszcze decyzji czy spotka się z Władimirem Putinem podczas zbliżającego się szczytu grupy G-20 w Argentynie.
W wywiadzie dla dziennika "New York Post" amerykański prezydent wyraził dezaprobatę z
powodu incydentu na Morzu Azowskim, ale powstrzymał się od krytyki rosyjskiego prezydenta.
- Nie podoba mi się to. To nie powinno było się wydarzyć - tak Donald Trump skomentował zatrzymanie przez Rosję trzech ukraińskich okrętów. Prezydent USA zaznaczył jednak, że nie ma jeszcze pełnego obrazu sytuacji, jaka miała miejsce w minioną niedzielę w Cieśninie Kerczeńskiej.
- Jest pytanie, czy dano ostrzeżenie - czy (ukraińskie) okręty powiadomiły, że się zbliżają? - zastanawiał się prezydent USA.
Donald Trump powiedział, że dopiero po otrzymaniu pełnego raportu na temat incydentu podejmie decyzję o ewentualnym odwołaniu spotkania z Władimirem Putinem na szczycie G-20. Raport taki przygotowują dla amerykańskiego prezydenta doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego.
Donald Trump wyrusza do Argentyny po południu czasu w Polsce. Prezydent USA nie powiedział, kiedy otrzyma raport. Rosjanie twierdzą, że jak dotąd nie otrzymali z Białego Domu sygnału o planach odwołania szczytu Trump-Putin.
powodu incydentu na Morzu Azowskim, ale powstrzymał się od krytyki rosyjskiego prezydenta.
- Nie podoba mi się to. To nie powinno było się wydarzyć - tak Donald Trump skomentował zatrzymanie przez Rosję trzech ukraińskich okrętów. Prezydent USA zaznaczył jednak, że nie ma jeszcze pełnego obrazu sytuacji, jaka miała miejsce w minioną niedzielę w Cieśninie Kerczeńskiej.
- Jest pytanie, czy dano ostrzeżenie - czy (ukraińskie) okręty powiadomiły, że się zbliżają? - zastanawiał się prezydent USA.
Donald Trump powiedział, że dopiero po otrzymaniu pełnego raportu na temat incydentu podejmie decyzję o ewentualnym odwołaniu spotkania z Władimirem Putinem na szczycie G-20. Raport taki przygotowują dla amerykańskiego prezydenta doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego.
Donald Trump wyrusza do Argentyny po południu czasu w Polsce. Prezydent USA nie powiedział, kiedy otrzyma raport. Rosjanie twierdzą, że jak dotąd nie otrzymali z Białego Domu sygnału o planach odwołania szczytu Trump-Putin.