W drodze jest kolejnych dwoje młodych pacjentów, według planu nad ranem czasu polskiego mają wylądować w Stanach Zjednoczonych.
Chore dzieci latają do USA dzięki lotom specjalnym. W organizacji podróży pomogły polskie władze.
- Mamy wokół siebie wielu ludzi dobrej woli. Dzięki współpracy amerykańskich urzędników i urzędników Kancelarii Premiera oraz ministerstwa spraw zagranicznych udało się sprowadzić te dzieci do Ameryki - powiedział Polskiemu Radiu Piotr Janicki, konsul generalny RP w Chicago.
Polska placówka dyplomatyczna w Chicago udostępniła pomieszczenia dla trójki dzieci, które po przylocie do USA przechodzą kwarantannę. Loty specjalne odbywają się na pokładach samolotów narodowego przewoźnika, które kursują do Stanów Zjednoczonych w ramach akcji "LOT do domu".
- Dzieci, które przylatują, mają ratowane życie. One nie mogą czekać - powiedziała Izabela Rybak z Fundacji "Dar Serca", która pomaga w leczeniu pacjentów z Polski.
Dzięki lotom specjalnym możliwe są też powroty do kraju dzieci, które kończą leczenie w Stanach Zjednoczonych. Obecnie w USA przebywa kilkadziesięcioro młodych pacjentów.
- Mamy wokół siebie wielu ludzi dobrej woli. Dzięki współpracy amerykańskich urzędników i urzędników Kancelarii Premiera oraz ministerstwa spraw zagranicznych udało się sprowadzić te dzieci do Ameryki - powiedział Polskiemu Radiu Piotr Janicki, konsul generalny RP w Chicago.
Polska placówka dyplomatyczna w Chicago udostępniła pomieszczenia dla trójki dzieci, które po przylocie do USA przechodzą kwarantannę. Loty specjalne odbywają się na pokładach samolotów narodowego przewoźnika, które kursują do Stanów Zjednoczonych w ramach akcji "LOT do domu".
- Dzieci, które przylatują, mają ratowane życie. One nie mogą czekać - powiedziała Izabela Rybak z Fundacji "Dar Serca", która pomaga w leczeniu pacjentów z Polski.
Dzięki lotom specjalnym możliwe są też powroty do kraju dzieci, które kończą leczenie w Stanach Zjednoczonych. Obecnie w USA przebywa kilkadziesięcioro młodych pacjentów.