Amerykański koncern farmaceutyczny Moderna poinformował, że trzecia dawka przypominająca szczepionki tej firmy zdecydowanie poprawia odporność organizmu przeciwko nowemu wariantowi koronawirusa - omicron.
Moderna ogłosiła właśnie, że wstępne dane sugerują, że jej szczepionka przypominająca o połowie dawki zwiększyła poziom przeciwciał przeciwko wariantowi Omicron w porównaniu z poziomami obserwowanymi, gdy osoba w pełni zaszczepiona nie otrzymała trzeciego zastrzyku.
Główny wirusolog USA doktor Anthony Fauci podkreśla, że to kolejny dowód na to, jak ważne jest kontynuowanie szczepień.
- Jeżeli przyjmiecie tzw. booster, to organizm wraca do bardzo wysokiego poziomu ochrony. To jest niepodważalny argument za tym, aby przyjmować trzeci zastrzyk. Omicron jest wyzwaniem, rozprzestrzenia się wyjątkowo szybko. Dwie dawki, pół roku od przyjęcia, nie chronią tak dobrze naszego zdrowia przeciwko infekcjom, jak przyjęcie kolejnej trzeciej - podkreśla doktor Fauci.
50-mikrogramowa dawka przypominająca Moderny zwiększyła poziom przeciwciał 37-krotnie, a 100-mikrogramów 83-krotnie w porównaniu z poziomami obserwowanymi przed podaniem dawki przypominającej.
Główny wirusolog USA doktor Anthony Fauci podkreśla, że to kolejny dowód na to, jak ważne jest kontynuowanie szczepień.
- Jeżeli przyjmiecie tzw. booster, to organizm wraca do bardzo wysokiego poziomu ochrony. To jest niepodważalny argument za tym, aby przyjmować trzeci zastrzyk. Omicron jest wyzwaniem, rozprzestrzenia się wyjątkowo szybko. Dwie dawki, pół roku od przyjęcia, nie chronią tak dobrze naszego zdrowia przeciwko infekcjom, jak przyjęcie kolejnej trzeciej - podkreśla doktor Fauci.
50-mikrogramowa dawka przypominająca Moderny zwiększyła poziom przeciwciał 37-krotnie, a 100-mikrogramów 83-krotnie w porównaniu z poziomami obserwowanymi przed podaniem dawki przypominającej.