Pielęgniarka ze spółki "Szpitale Pomorskie" i pięć innych osób zostało zatrzymanych za handel certyfikatami covidowymi - dowiedział się reporter Polskiego Radia Gdańsk.
W procederze, który trwał od maja ubiegłego roku brało udział 5 kobiet w wieku od 21. do 56. lat. Jedna z nich to pielęgniarka zatrudniona w szpitalu oraz w prywatnych podmiotach medycznych. Pozostałe zatrzymane kobiety są podejrzane o wprowadzanie danych do systemu i pośredniczenie w zakupie certyfikatów covidowych.
Jak ustalili śledczy za certyfikat klienci płacili nawet po 1200 złotych. Funkcjonariusze przeszukali domy podejrzanych i znaleźli spore sumy pieniędzy. Do sprawy policjanci zatrzymali także 46-latka z powiatu sztumskiego, podejrzanego o zakup lewego zaświadczenia o zaszczepieniu się przeciwko Covid-19.
W Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku 5 zatrzymanym przedstawiono zarzuty korupcyjne i płatnej protekcji. 3 z nich sąd aresztował na 3 miesiące. Pozostałe osoby zostały objęte dozorem policji. Sprawa jest rozwojowa. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.