- Jeszcze w lutym rosły o ponad 30 proc. rocznie. Wynik w marcu to zaledwie 0.2 proc. rocznego wzrostu. Wolniej rosną także ceny energii - inflacja spadła z ponad 31 do 26 proc. co cały czas oznacza szybki wzrost, aczkolwiek już nieco wolniejszy. To także początek trendu dezinflacyjnego. Szczyt inflacji jest już za nami, a w kolejnych miesiącach będziemy obserwować powolny spadek wskaźnika CPI - zapowiedział.
Podkreślił, że problemem pozostaje jednak wysoki poziom inflacji bazowej, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii.
- Szacujemy, że w marcu wzrosła ona z 12 do 12,2 proc., a w kolejnych miesiącach pozostanie systematycznie wysoka. Spodziewamy się, że inflacja bazowa zbliży się do jednocyfrowych poziomów dopiero w końcówce tego roku. Również inflacja cen najbardziej uporczywych wzrosła w lutym do 10.30, a szacunek za marzec opublikujemy w połowie miesiąca po ujawnieniu przez GUS pełnego odczytu inflacji za marzec - dodał.
W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 1,1 procent. Pełne dane na temat marcowej inflacji GUS poda 14 kwietnia.