"Brakuje nie tylko środków. Przemysł zbrojeniowy nie ma mocy produkcyjnych, które spełniłyby pokładane weń oczekiwania" - przyznał Boris Pistorius.
Według niego fundusz powinien zostać zwiększony, aczkolwiek "stopniowo i rozważnie". Minister obrony poinformował, że jego resort kieruje się priorytetami, które są "w tej chwili bardziej realistyczne".
"Ważna jest teraz w pełni wyposażona i obsadzona kadrowo dywizja, która do 2025 roku wzmocni Siły Odpowiedzi NATO" - podkreślił.
Boris Pistorius dodał, że Niemcy zwiększą też swoją obecność wojskową na Indo-Pacyfiku, wysyłając w przyszłym roku kolejny okręt i przeprowadzając ćwiczenia z Japonią, Australią, Indiami oraz Indonezją.
W połowie marca przedstawiono w Niemczech coroczny raport o stanie Bundeswehry, wskazujący między innymi na rażące utrudnienia w planowaniu szybszych inwestycji.