Wraz z dwoma współoskarżonymi został uznany za winnego zastrzelenia sześciu nastolatków, których jakoby uważali za członków gangu.
Daniel Saldana zawsze utrzymywał, że jest niewinny. Podczas przesłuchania w 2017 roku jeden z podejrzanych przyznał, że to on był sprawcą zbrodni, a Daniel Saldana nie był obecny w czasie wydarzeń. Oświadczenie to zostało jednak przekazane władzom dopiero w lutym ubiegłego roku.